Zegar
wskazuje za piętnaście trzecią. W lustrze widnieje alternatywna wersja pokoju.
Za szkłem oświetlenie jest cieplejsze, kolor ścian mniej krzykliwy, a co
najważniejsze nie widać ciemnego kąta, który wzbudza niepokój.
Pod
drewnianą ramą, w którą zwierciadło zostało oprawione, stoi kamienny wazon,
a w nim sztuczne białe kwiatki. Obok patera na owoce, która – gdy dłużej
jej się przyjrzeć – przypomina szczupła kobietę ze wzniesionymi rękoma.
W
bliskim sąsiedztwie o ścianę opiera się spory regał. Za oszklonymi drzwiami
książki przepychają się, kłócąc się o miejsce przy oknie, co powoduje chaos na
półkach. Między drewnianymi nóżkami na nieco jaśniejszej podłodze leży czarny
kot o białych łapkach i czujnie spogląda na człowieka siedzącego na kanapie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz