Mrużysz
oczy, gdy pociąg rusza, odsłaniając słońce. Stoisz w środku tłumu podróżnych,
którzy opuścili pociąg, by kontynuować swoją drogę w inny sposób. Odsuwasz się
na bok, opierając plecami o metalowy słup i wypatrujesz znajomej sylwetki.
Odnosisz
wrażenie, że przez peron przetoczyli się już wszyscy ludzie, ale osoby której
szukasz jakoś nie widać. Wyciągasz z kieszeni telefon, wybierasz numer i
przykładasz urządzenie do ucha. Po trzecim sygnale słyszysz stuknięcie i
spokojny, kobiecy głos. Pytasz, gdzie ona jest i ile jeszcze masz czekać. W
odpowiedzi dziewczyna po drugiej stronie rozłącza się.
Jesteś
przygnębiona, masz wrażenie, że świat właśnie rozsypał się na milion
niewielkich części. Wtedy czujesz, że ktoś kładzie dłonie na twoim brzuchu,
obejmując cię od tyłu. Odwracasz się sztywno, jednocześnie robiąc krok w drugą
stronę.
–
Nie chciałam cię przestraszyć... – mówi wysoka brunetka, chwytając twoją dłoń.
Rozluźniasz
się i uśmiechasz ciepło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz