poniedziałek, 3 września 2018

Dworzec kolejowy


Mrużysz oczy, gdy pociąg rusza, odsłaniając słońce. Stoisz w środku tłumu podróżnych, którzy opuścili pociąg, by kontynuować swoją drogę w inny sposób. Odsuwasz się na bok, opierając plecami o metalowy słup i wypatrujesz znajomej sylwetki.
Odnosisz wrażenie, że przez peron przetoczyli się już wszyscy ludzie, ale osoby której szukasz jakoś nie widać. Wyciągasz z kieszeni telefon, wybierasz numer i przykładasz urządzenie do ucha. Po trzecim sygnale słyszysz stuknięcie i spokojny, kobiecy głos. Pytasz, gdzie ona jest i ile jeszcze masz czekać. W odpowiedzi dziewczyna po drugiej stronie rozłącza się.
Jesteś przygnębiona, masz wrażenie, że świat właśnie rozsypał się na milion niewielkich części. Wtedy czujesz, że ktoś kładzie dłonie na twoim brzuchu, obejmując cię od tyłu. Odwracasz się sztywno, jednocześnie robiąc krok w drugą stronę.
– Nie chciałam cię przestraszyć... – mówi wysoka brunetka, chwytając twoją dłoń.
Rozluźniasz się i uśmiechasz ciepło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Wyzysk klasy robotniczej

Słońce zachodziło za sąsiedni blok, zostawiając tylko różowofioletową poświatę na wieczornym niebie. Zapach rozgrzanego asfaltu mieszał si...